Kilka ostatnich dni zajął mi mały projekt - zrobiłam
tzw. Nappy Cake dla mojej bratowej, która już za mniej niż dwa miesiące spodziewa się synka.
Nappy Cake to w dosłownym tłumaczeniu
'tort pieluszkowy' i jest świetnym prezentem dla każdej mamy. Sama dostałam taki w pracy, kiedy odchodziłam na urlop macierzyński - i stąd pomysł. Oczywiście można je kupić - nie w sklepach - są osoby zajmujące się tym chałupniczo, ale ja lubię kiedy moje prezenty są prawdziwie od serca.
Jak zrobić nappy cake? Nic prostszego!:) Duże pudło po Pampersach obcięłam na około 10cm wysokości - tak żeby zostało samo dno. Okleiłam ten spód kolorowym papierem do prezentów. Potem zrolowałam pieluszki (krótszym bokiem, zaczynając od zgięcia) i ułożyłam je w kształcie koła owijając je gumką recepturką. Między pieluszkami zrolowałam też ubranka, czapeczki, rękawiczki itp. Tą część owinęłam kocykiem. Potem zrobiłam drugą część - tak samo, tyle że mniejszą i owinęłam mniejszym kocykiem (tzw. comfort blanket). Ustawiłam mniejszą część na większą żeby wyglądało to jak tort. A po bokach ułożyłam kosmetyki, czekoladki itp. Całość owinęłam celofanem (można kupić w Paperchase) i ozdobiłam kokardą. Bardzo łatwy a jakże efektowny prezent!:)
Korzystając z okazji chciałabym jeszcze życzyć wszystkim seksownym Mamuśkom i super Tatusiom cudownych Świąt Wielkanocnych, pełnych radosnej, wiosennej atmosfery, pieknych uśmiechów Waszych pociech i oczywiście dużo dużo pysznego jedzenia!:)
Buziaki xxx
tzw. Nappy Cake dla mojej bratowej, która już za mniej niż dwa miesiące spodziewa się synka.
Nappy Cake to w dosłownym tłumaczeniu
'tort pieluszkowy' i jest świetnym prezentem dla każdej mamy. Sama dostałam taki w pracy, kiedy odchodziłam na urlop macierzyński - i stąd pomysł. Oczywiście można je kupić - nie w sklepach - są osoby zajmujące się tym chałupniczo, ale ja lubię kiedy moje prezenty są prawdziwie od serca.
Jak zrobić nappy cake? Nic prostszego!:) Duże pudło po Pampersach obcięłam na około 10cm wysokości - tak żeby zostało samo dno. Okleiłam ten spód kolorowym papierem do prezentów. Potem zrolowałam pieluszki (krótszym bokiem, zaczynając od zgięcia) i ułożyłam je w kształcie koła owijając je gumką recepturką. Między pieluszkami zrolowałam też ubranka, czapeczki, rękawiczki itp. Tą część owinęłam kocykiem. Potem zrobiłam drugą część - tak samo, tyle że mniejszą i owinęłam mniejszym kocykiem (tzw. comfort blanket). Ustawiłam mniejszą część na większą żeby wyglądało to jak tort. A po bokach ułożyłam kosmetyki, czekoladki itp. Całość owinęłam celofanem (można kupić w Paperchase) i ozdobiłam kokardą. Bardzo łatwy a jakże efektowny prezent!:)
Korzystając z okazji chciałabym jeszcze życzyć wszystkim seksownym Mamuśkom i super Tatusiom cudownych Świąt Wielkanocnych, pełnych radosnej, wiosennej atmosfery, pieknych uśmiechów Waszych pociech i oczywiście dużo dużo pysznego jedzenia!:)
Buziaki xxx